Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Sob 14:04, 19 Sie 2017    Temat postu:

-Delbert? - spytalem.

-W rzeczywistosci nazywa sie Floyd Collins. Floyd jest prawdziwym prawnikiem

wojskowym, choc jego sukcesow w procesach nie ma nawet co porownywac z twoimi.

Czasami czlowiek przechytrza samego siebie. Sadzilem, ze Delbert - a wlasciwie Floyd - byl zbyt oczywistym kandydatem na wtyczke.

-Okay. W takim razie to on znika mi z oczu.

-Zrobione - zgodzil sie Tretorne.

-I bede musial powiedziec Morrow, co jest grane.

-W porzadku.

Wstalem i ruszylem do wyjscia. Bylem juz w drzwiach, kiedy odezwal sie Murphy:

-Jeszcze jedno, majorze.

Odwrocilem sie i spojrzalem ostro na niego. Nasze spojrzenia sie spotkaly.

-Czasami zasady, ktorych ucza w West Point o obowiazku, honorze i ojczyznie...

czasami koliduja one ze soba. Czasami czlowiek sam musi zadecydowac, ktora z tych trzech

jest najwazniejsza, a ktora trzeba poswiecic.

Wytrzymalem jego wzrok.

-Nie uczeszczalem generale, tak jak pan, do West Point, wiec nie znam sie na tych
Cz4R
PostWysłany: Sob 18:49, 21 Lip 2007    Temat postu: Cz4R

Moja Historia Z MFO: Pewnego Dnia Podczas Wakacji Jak Zwykle przyszedłem mojego kolegi by wyciągnąć go od MFO (jeszcze w to nie grałem) i wyjść pograć w piłkę. Aż pewnego dnia gdy przyszedłem do niego i chciałem aby wyszedł na dwór, powiedział że już się szykuje i poprosił mnie żebym mu wykorzystał ruchy na MFO. Zgodziłem się, lecz najpierw musiał mi wytłumaczyć jak to zrobić Razz. Gdy już zacząłem expić gra zaczęła mi się podobać (choć jej nienawidziłem). Zrobiłem Sobie postać u kolegi i zaczęła się moja przygoda.... Pierwszą moją postacią był woj- beznadziejna postać, lecz gdy powstała 2 część MFO (czyli ta której teraz nie ma) Zrobiłem sobie maga i na 10lv miałem ranking 200. Dzięki temu wydarzeniu zacząłem grac w MFO.


Powered by phpBB